poniedziałek, 10 marca 2014

Pamiętnik Ice

Wpis 1 cz. 2
-Alice ! Mam powtórzyć ?! Co zobaczyłaś ?! - krzyknęłam
- Widziałam Kajusza z dziewczynkami . Zabrał je z lasu po południu . Był z nimi Alec. Zabrał je do Sali Tronowej w Volterze .. - odpowiedziała
- Och.. - jęknęłam
-Nie martw się znajdziemy je  . - powiedział Jacob robiąc we mnie nadzieje .
- Co za.... - nie dokończyłam
-Czyli jutro odbijamy małe ? - zapytała Bella
- Tak . - odpowiedziałam stanowczo
Uratujemy je - dodałam sobie otuchy w myślach

Punkt widzenia Ice
Sala Tronowa , Volterra
..Obudziłyśmy się w nocy w Sali Tronowej
-Aro ! Kretynie jeden !! Mama i tata cie zabiją jak sie dowiedzą że nas więzisz !! Słyszysz ?! - warknęłam
-Aro ! Czego od nas chcesz ?! - krzyknęła Nells
-Chce sie o was jak najwiecej dowiedziec . - rzekł
-Po moim trupie !- warknęłam ale Nells się wtrąciła
-Czego chcesz  sie dowiedziec ?
-Jakie macie dary ? Czym się żywicie ? - powiedział Aro
-Darów ci nie powiemy ale.. - zaczęła Nells
-Żywimy się krwią zwierząt i ludzkim jedzeniem . - wtrąciłam
-Oh... Dlaczego nie chcecie mi powiedziec jakie macie dary ? - zapytał zły Aro
- BO NIE ! - krzyknęłam
-Ice ! Spokojnie - mruknęła i po chwili dodała - Dlaczego chcesz to wiedzieć ?
-Ja jestem od pytań ! - warknął
Ice się zdenerwowała , chciała wstać ale ten oblech Alec jej nie puszczał
-Siedź ! - warknął Alec
Wystarczy jedno małe słowo a oni będą leżeć na ziemi i skręcać się z bólu , ale nie.. Nells jest za blisko.. Nie zrobie jej tego. - myślała w pośpiechu
-Aro ! Puść nas a nic ci sie nie stanie ... Mama i tata już są w drodze.. - powiedziałam z opanowaniem co do mnie nie podobne .
-Ha ha. Fascnyjące. Grozicie mi ? Mi 'szefowi' wampirów ? Alec , Demetri. Zabijcie je - warknął Aro
Chłopaki się za nas wzięli , zaczeli nas kopać .. Nagle do sali tronowej wpadł Tata i reszta .
-Aro ! - warknął i do niego podbiegł zaczął się z nim szarpać itp. Do nas podbiegł wujek Seth i Edward . W mgnieniu oka ich załatwili . Porozrywali i spalili . Tata miał już zabic Aro ale w ostatnim momencie przerwał
-Nie dajemy drugiej szansy - warknął i odeszliśmy
Przez długi , dłuugi czas był spokój ale nigdy nie wiadomo co się stanie ...

Na Tym Kończę :3 Mam nadzieje ze sie podobało :3 Sorry że tak długo nie dawałam opowiadania ale nie miałam czasu :( Czekam na szczere oceny ^.^
                                                                                    Pozdrawiam ^.^

1 komentarz: